Wielki pech Legii

Legia Warszawa nie była faworytem w spotkaniu z Ajaxem i już od pierwszej minuty każdy oglądający mecz mógł się o tym przekonać. Cała pierwsza połowa wyglądała właściwie tak samo, Ajax rozgrywał pilkę długimi minutami a Legia cofnęła się bardzo mocno w swoje pole karne murując bramkę. Oprócz posiadania piłki, Ajax nic nie zyskiwał, praktycznie zero groźnych akcji, 2 strzały z daleka z którymi bez problemu poradził sobie Kuciak. 

Sytuacja taka trwała do 34 minuty, kiedy to Milik fenomenalnie uderzył lewą nogą z okolicy 19 metra, piłka nabrała rotacji i wpadła do siatki. Kuciak był bez szans.

Za grę w pierwszej połowie można pochwalić nowy nabytek Legi – Masłowskiego. Fatalnie natomiast spisywał się Guilherme który chyba ani razu nie wygrał rywalizacji z El Ghazi. Beznadziejnie grał również Żyro, mnóstwo strat, słabe przyjęcie, właściwie nic mu nie wychodziło.

Legia po 45 minutach zasłużenie przegrywała z Ajaxem, grała słabo, skupiała się tylko na obronie. Wyprowadziła kilka kontro, jednak to zdecydowanie za mało by ją chwalić.

Nie wian co stało się w szatni ale po zmianie stron Legioniści ruszyli z ogromną pompą do przodu. Pierwsze 5 minut to przynajmniej dwie okazje 100 procentowe dla Legii. Legia napierała od samego początku, grała szybko z pierwszej piłki. Bez problemu stwarzaliśmy sobie sytuację bramkowe. Najlepszą zmarnował Żyro, który z 5 metrów nie trafił praktycznie do pustej bramki. Kilka chwil przed pudłem Źyry mieliśmy 2 fenomenalne sytuacji które wypracował Guilherme, niestety w obu górą był rewelacyjnie spisujący się bramkarz Ajaxu Cillessen. Guilherme w drugiej odsłonie z zawodnika do zmiany stał się jednym z lepszych piłkarzy. W obronie nie odpuszczał, pojawiał się także w ataku.

Legia w drugiej odsłonie mogła się podobać, była drużyną znacznie lepszą od Ajaxu i tylko niesamowity pech oraz fenomenalne interwencje Cillessen sprawiły, że Legia nie mogła zdobyć bramki. Cillessen obronił 5 sytuacji 100 procentowych. Mogliśmy wygrać ten mecz nawet różnicą 2 bramek ale wszystkie strzały odbijały się od golkipera Ajaxu. Szkoda że Berg nie zdecydował się zmienić Żyry na Koseckiego, piłkarz ten był ewidentnie dziś bez formy, wszystkie piłki odbijały się od Żyry jak od ściany.

Legia przegrała mecz 1-0 i w rewanżu będzie w bardzo trudnej sytuacji. Jeśli Ajax w Warszawie strzeli choć jedną bramkę to Legia będzie potrzebowała aż 3 by awansować. Musimy zagrać na zero z tyłu oraz liczyć, że coś wpadnie do bramki Cillessen.

Warto podkreślić, że Legia grała bez swoich dwóch najlepszych piłkaczy, Dudy i Radovica. Ten drugi mógł zagrać, jednak trener zdecydował się go wysłać na trybuny po tym jak pojawiły się pogłoski iż Radović odchodzi do Chińskiej drużyny. Bardzo szkoda straty Radovica, jednak myślę, że Milo zasłużył sobie by zagrać z Ajaxem tym bardziej, że jego spokój na pewno zaowocowałby przynajmniej jedną bramką Legii.

W rewanżu Legia zagra przy pustych trybunach. Bardzo szkoda, że UEFA nie zmniejszyła kary, ponieważ kibice mogliby okazać się bardzo ważnym ogniwem w tym meczu.

LEGIA:

Kartki: Jodłowiec, Vrdoljak – żółta

Skład: Kuciak – Broź, Rzeźniczak, Dossa Junior, Guilherme – Vrdoljak, Jodłowiec – Żyro, Masłowski, Kucharczyk – Sa

AJAX

Bramki: Milik (34.)

Kartki: Bazoer – żółta

Skład: Cillessen – Van Rhijn, Van der Hoorn, Viergever, Boilesen – Bazoer, Klaassen (82. Sinkgraven) Serero (72. Riedewald) – El Ghazi, Milik, Kishna (74. Schone)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.